Mieszkańcy małych miast takich jak na przykład Jedlina-Zdrój bardzo często mają trudności w znalezieniu pracy, która pozwoliłaby im utrzymać się na godnym poziomie. Z jednej strony jest to związane z niskim poziomem rozwoju małych miast, ale z drugiej strony jest to kwestia pewnej mentalności oraz podejścia, które trudno jest zmienić. Większość osób wychowanych w małym mieście ma bowiem problem z odnalezieniem się na szybko zmieniającym się rynku pracy. Dlaczego tak się dzieje?
Jedlina- Zdrój to jedno z miast, w których poziom bezrobocia wskazuje na duży problem na rynku pracy. Z biegiem czasu jednak niewiele się zmienia. W mieście nie pojawiają się nowe inwestycje, a brak przedsiębiorczości wśród mieszkańców powoduje, że nie ma też nowych miejsc pracy. Przyczyną tego stanu rzeczy jest w dużej mierze to, że ludzie w małych miastach nie mają dostępu do treści, które motywowałyby ich do zakładania swoich firm. Dzieci nie mają pod tym kątem wzoru w rodzinach, którzy wykonują często proste prace za niewielkie wynagrodzenie. Również w środowisku szkolnym brakuje osób, zachęcających młodych ludzi do przedsiębiorczych działań w mieście. Nieumiejętność dostosowania się do wymagań rynku pracy widać często również wtedy, kiedy wyjadą oni z Jedliny-Zdroju. Często osoby z mniejszych miast bowiem nawet nie próbują edukować się oraz rozwijać zawodowo, godząc się wykonywanie prostych prac fizycznych za niewielkie pieniądze.