Rozmowa kwalifikacyjna to coś, co w wielu osobach powoduje mnóstwo obaw oraz niepewności. Trudno jej jednak uniknąć, jeśli szukamy pracy. Jeśli bardzo nas ona stresuje, łatwo popełnić w jej czasie jakiś błąd. Warto wiedzieć jednak, że nie każde pytanie, które zadaje nam rekruter, jest pytaniem odpowiednim. Czasem pyta nas on o nie, chcąc sprawdzić, jaka będzie nasz reakcja. Czy odpowiemy na nie, czy też będziemy w stanie postawić granice między naszym życiem prywatnym a zawodowym. Jak zatem odpowiedzieć na niechciane pytanie, kiedy staramy się o pracę w Żmigrodzie?
Do pytań, które na pewno nie powinny paść na rozmowie kwalifikacyjnej, należą szczególnie pytania o nasze życie prywatne. Może być to zapytanie o to, czy chcemy mieć dzieci, czy też o to, jak nasz partner reaguje w sytuacjach, w których długo zostajemy w pracy. W takiej sytuacji zdecydowanie powinniśmy wiedzieć, że odpowiadanie na nie nie jest naszym obowiązkiem. Możemy w związku z tym grzecznie poinformować, że nie chcemy odpowiadać na nie, gdyż nie uważamy, żeby aspekt ten miał jakikolwiek wpływ na naszą pracę w Żmigrodzie.
Zdarzają się jednak również niechciane pytania, które rektruter ma prawo zadać. Co powinniśmy zrobić w takiej sytuacji? Tutaj wyjścia są dwa. Z jednej strony możemy również odmówić, ale z drugiej powinniśmy zastanowić się, czy nie wpłynie to negatywnie na nasz wizerunek. Czasem na niewygodne pytania trzeba odpowiedzieć bardziej kreatywnie, aby odpowiednio z nich wybrnąć.